Chiara i Maciek
Czym jest ślub plenerowy?
Ślub plenerowy naszym zdaniem jest jednym z najpiękniejszych sposobów na organizację ślubu, w którym bardzo ważną rolę gra przyroda i wszystko co nasz otacza. Zwykle są to śluby cywilne w plenerze (które zdecydowanie łatwiej zorganizować), ale zdarzają się nam także śluby kościelne i humanistyczne. Generalnie wszystkim pragnącym pięknych zdjęć i luźnej atmosfery bardzo polecamy ślub plenerowy. Na ślubie Chiary i Maćka na szczególne wyróżnienie zasługuje Pani Urzędnik. Na pewno każdy z Was chciałby mieć tyle radości z pracy i jednocześnie wysyłać tę radość wszystkim wokół.
Co warto sprawdzić przed ślubem w plenerze?
Ślub plenerowy to natura, a jak wszyscy wiemy, ta bywa nieprzewidywalna. Zwykle boimy się deszczu oraz burz i nieprzewidywalnych zmian pogody. Po doświadczeniach Chiary i Maćka wiemy, że warto też zwrócić uwagę na gniazda szerszeni w najbliższej okolicy. Zwłaszcza jak jesteśmy na nie uczuleni. Na szczęście dzięki temu, że miejsce zostało odwiedzone dzień wcześniej, zostały one sprawnie usunięte. I takie działanie Wam polecamy – przyjechać dzień wcześniej i po prostu pochodzić po okolicy w poszukiwaniu niespodzianek. Co jeszcze warto zrobić? Sprawdzić godzinę pracy urzędu w weekendy, przemyśleć dekoracje. Często przydają się dodatkowe drogowskazy dla gości, aby wszyscy bezpiecznie do nas dotarli. Być może niezbędne będą dodatkowe środki na komary oraz płaskie obuwie.
Dekoracja z suszonych kwiatów
Bardzo rzadko kogoś polecamy, ale prawda jest również taka, ze bardzo rzadko jesteśmy tak mocno oczarowani dekoracjami. Na ślubie i weselu Chiary i Macieja motywem przewodnim były suszone kwiaty, a za realizację wizji odpowiedzialni byli InLove – nie mieliśmy okazji porozmawiać, ale musicie wiedzieć, że szalenie doceniamy Waszą pracę.
Uwielbiam fotografować bukiety ślubne naszych Panien Młodych. Zwykle wkładają one dużo wysiłku, aby dokładnie zaplanować każdy szczegół – kwiaty, kolorystykę, ich ułożenie, rozmiar, rodzaj i sposób wiązania wstążki. Niezmiernie cieszy nas fakt, że oprócz pięknych, naturalnie ułożonych bukietów, szerzej dostępne stały się też wianki. Jednak Chiara poszła o krok dalej i bardzo pozytywnie nas zaskoczyła swoją pomysłowością – miała bukiet w całości wykonany z suszonych kwiatów i traw. Piękna delikatna kolorystyka, luźne ułożenie, delikatna wstążka w pasującym kolorze. I ogromna zaleta takiego rozwiązania – bukiet pozostaje w takim samym stanie przez długi czas, dzięki czemu może stanowić świetną pamiątkę i być wykorzystany także podczas sesji ślubnej.
Stroje ślubne w klimacie boho
To, że Chiara i Maciej dbali o detale już wiecie. Na osobne wyróżnienie zasługują stroje. Wszystko niesamowicie przemyślane i współgrające ze sobą, z miejscem, dekoracjami, z własną osobowością. Garnitur w nietypowym (bardzo dobrym!) kolorze zamawiany aż z Indii! A suknia pochodzi z jeszcze bardziej niespodziewanego miejsca 🙂
Zwróćcie uwagę, jak wszystko współgra ze sobą kolorystycznie – suknia w ciepłym odcieniu (w tym miejscu warto podkreślić, że czysta biel pasuje do niewielu typów urody, dlatego jesteśmy fanami obecnej mody ślubnej, która wprowadziła powszechnie dostępne suknie w różnych odcieniach), garnitur w naturalnych kolorach ziemi, brązowa mucha i kwiaty. Wszystkie elementy świetnie wpisały się w miejsce organizacji ślubu
Ciepło i opiekuńczość
Staramy się poznać Was jak najlepiej. Tylko rozumiejąc Waszą wizję świata i potrzeby jesteśmy w stanie pokazać świat i uroczystość Waszymi oczami. Rozmawiamy, obserwujemy i niejako uczymy się Was. Dowiedzieliśmy się o opiekuńczości Chiary i Maćka (a nawet o tym, że imię Chiara było inspirowane pewną książką, gdzie bohaterka… tak, dokładnie mogliście się tego spodziewać , opiekowała się słabszymi) Uwierzcie lub nie, ale widać to na każdym kroku. To jak dbają o siebie, o rodzinę i ludzi wokół, a jednocześnie w tak ważnym dniu dbali… o nas. Kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy zostaliśmy zapytani, czy mamy wszystko czego potrzebujemy 🙂
Wesele w namiocie
Paradoks sytuacji jest taki, że podczas pisania tego tekstu youtube w tle włączył koncertową wersję piosenki Męskiego Grania „Zazdrość”. Czyli tej, którą najbardziej zapamiętaliśmy z tej imprezy. Generalnie pokrycie z tym czego słuchamy prywatnie było bardzo duże i niezwykle dla nas satysfakcjonujące 🙂 To na co zwróciliśmy szczególną uwagę to to, że nie należy bać się wersji koncertowych piosenek. Okazuje się, ze energia wokalisty z koncertu i pewnego rodzaju dodatkowe animacje, bardzo dobrze działają nie tylko na koncertach, ale również na weselach. Do tego przekonaliśmy się także, że aktualne radiowe hity są także doskonałą bazą do dobrej zabawy. Także jeśli będziecie chcieli zorganizować swoje wesele, możecie wybrać dowolny styl i nurt muzyczny. W końcu to Wasze wesele! 🙂