
Zjawiskowa sesja przy zachodzącym słońcu – Kasia i Dominik
Kasia i Dominik – sesja na polanie
Czy Warszawa kojarzy się Wam tylko z
miejskimi sesjami? Bo nam nie 😊
Miasto jest tak różnorodne, że można tu odnaleźć miejsce
odpowiednie do wielu różnych sesji. Tym razem szukaliśmy czegoś z
zielenią w tle, która jednak nie zdominuje fotografii i nie
spowoduje zazielenienia twarzy (parki z gęstym zadrzewieniem często
są ciemne, nie przepuszczają za wiele światła i powodują, że
skóra na zdjęciach łapie zielone zabarwienie). Idealne miejsce
udało się znaleźć podczas spaceru na warszawskim Ursynowie.
Żółte polany na Ursynowie
Przed lasem na Kabatach są drobne
zadrzewienia z prześwitami przepuszczającymi delikatne promienie
słońca i polanami, porośniętymi w sierpniu kwitnącą na żółto
nawłocią. Tu mała dygresja – zwyczajowe nazwy tej rośliny to
złotnik, złota rózga, polska mimoza, co naszym zdaniem świetnie
oddaje efekt, który nawłoć pozwala uzyskać na zdjęciach.
Idealne, ciepłe sierpniowe światło, złota godzina i pola
porośnięte złoto żółtą roślinnością – z tych zdjęć bije
ciepło. Sierpień jest ostatnim wakacyjnym miesiącem, a do nawłoci
w swojej piosence nawiązywał Czesław Niemen słowami: „Mimozami
jesień się zaczyna, złotawa, krucha i miła…”.
Wianek na sesję
Kwiaty we włosach to...